gamrot-pewnie-poradzi-sobie-w-starciu-z-turnerem

Nie od dziś wiadomo, że Mateusz Gamrot jest zawodnikiem, który nie boi się żadnych wyzwań i potwierdził to w ostatnich tygodniach. Gamer wskoczył w zastępstwo do walki z Jalinem Turnerem, czyli 10 zawodnikiem rankingu, który wygrał 5 ostatnich walk. Czy Polak otrząśnie się po porażce z Dariushem?

Odbudowa pozycji

Mateusz Gamrot przez większą część swojej kariery był niepokonany, jednak transfer do najlepszej federacji sportów walki na świecie odmienił taki bilans. Aktualnie na koncie Polaka znajdują się już 2 przegrane w 6 stoczonych walkach dla UFC. Gamer rozpoczął od porażki w debiucie, aby następnie zwyciężyć w 4 kolejnych rywalizacjach i przegrał dopiero w ostatnim pojedynku z Dariushem. Polak w tym momencie plasuje się na 7. pozycji w rankingu swojej kategorii wagowej. Warto podkreślić, że jest to prawdopodobnie najlepiej obsadzona dywizja w całym UFC, dlatego też nawet 7. miejsce to spore wyróżnienie dla zawodnika. Gamer nie ukrywa jednak, że chce więcej, a jego celem jest starcie o pas mistrzowski. Przykład Jana Błachowicza pokazał jednak, że prawdopodobnie będzie musiał skrzętnie budować swoją pozycję, zanim dostąpi takiego zaszczytu.

W swoim kolejnym pojedynku dla najlepszej federacji sportów walki na świecie Polak zmierzy się z 10 zawodnikiem rankingu. Gamrot podjął w tym przypadku odważną decyzję, która może zaprocentować, ale również może okazać się bolesna w skutkach. Ewentualna porażka w starciu z Amerykaninem jeszcze bardziej oddaliłaby wizję Polaka dotyczącą walki o pas mistrzowski w przyszłości. Gamer w swoim ostatnim pojedynku został boleśnie zweryfikowany przez zawodnika właśnie z USA. Polak przegrał na punkty w starciu z Dariushem, którym w swoim kolejnym pojedynku zmierzy się z byłym mistrzem tej kategorii wagowej, a w przypadku wygranej otrzyma szansę do walki o pas. Można więc powiedzieć, że Gamrot przed walką z Dariushem był na dobrej drodze, aby walczyć o pas, lecz teraz musi się odbudować i zyskać kilka cennych zwycięstw, aby ponownie wrócić do czołówki rankingu.

Gamrot w UFC – analiza walk

Polak rozpoczął swoją karierę w najlepszej organizacji sportów walki na świecie od falstartu. Mowa tutaj oczywiście o pierwszej zawodowej porażce w jego życiu z Kutateladze, która była jednak zaskakującym rozstrzygnięciem. UFC typy wskazywały, że Polak był faworytem, a dodatkowo potwierdził to w samym oktagonie. Po zakończeniu tego pojedynku sędziowie wydali jednak na tyle zaskakujący werdykt, że nawet sam zwycięzca nie zgodził się z taką decyzją. Fakty są jednak takie, że w statystykach widnieje porażka na koncie zawodnika z Polski. Bez wątpienia była to bolesna decyzja dla Mateusza Gamrota, który jednak pokazał w kolejnych starciach, że nie zamierza już pozostawiać decyzji w rękach sędziów.

W 3 kolejnych rywalizacjach z udziałem Polaka walka zakończyła się przed czasem. Gamrot dodatkowo walczył tak spektakularnie, że zgarniał kolejne bonusy. Polak przez KO pokonał Scotta Holtzmana, notując swoją pierwszą wygraną w UFC. Później Kimurą poddał Jeremy’ego Stephensa już w pierwszej rundzie po upływie minuty. Gamer nie miał również problemów w starciu z Diego Ferreirą, gdzie losy rywalizacji rozstrzygnęły się w 2. rundzie przez TKO. Po 3 wygranych z rzędu w spektakularny sposób przyszedł czas na poważny sprawdzian, jakim było starcie z innym prospektem, czyli Armanem Tsarukyanem. Przed rozpoczęciem tego starcia kursy wystawione przez analityków w ramach UFC typowania były wyrównane, jednak ogólnie wskazywały, że rywal Polaka ma większe szanse na wygraną. Ostatecznie było to jedno z najlepszych starć z udziałem polskiego zawodnika w mieszanych sztukach walki i pomimo rozstrzygnięcia przez decyzję nie było nudy. Po bardzo wyrównanym pojedynku ostatecznie sędziowie orzekli, że tym razem zwyciężył Mateusz Gamrot. Prawdę mówiąc, w przypadku tego starcia werdykt mógł pójść w dwie strony, więc to co zabrano mu w debiucie, zwróciło się w tym pojedynku.

Po wygranej z Tsarukyanem Polak awansował do czołówki swojej kategorii wagowej i stało się pewne, że w kolejnym starciu zawalczy z kimś ze światowego topu. Włodarze organizacji wyznaczyli mu innego fightera, który również nie jest specjalnie medialny, ale wykonuje swoją pracę w ciszy i notuje kolejne wygrane. Beneil Dariush miał być poważnym wyzwaniem dla Polaka i tak też rzeczywiście się stało. Amerykanin potwierdził w tej rywalizacji, że jest jednym z najlepszych zawodników w UFC i pewnie wypunktował Polaka, który po raz pierwszy w karierze nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Gamrot w jednym z wywiadów po zakończeniu tego starcia podkreślił, że była to jego pierwsza zasłużona porażka w całej karierze i że wyciągnął z niej więcej wniosków niż ze wszystkich ostatnich zwycięstw. Tak naprawdę te słowa będziemy mogli ocenić dopiero po nadchodzącym pojedynku z udziałem Polaka.

FAME MMA obstawianie będzie dostępne na przed galą, która odbędzie się w maju.

Turner kolejnym rywalem!

Mateusz Gamrot w ostatnich tygodniach potwierdził, że nie boi się żadnego wyzwania i wskoczył w zastępstwo do walki z Jalinem Turnerem. Wielu zawodników nie zdecydowałoby się na taki krok, jednak Polak jest spragniony rywalizacji i zaryzykował. W jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że od dłuższego czasu znajdował się w treningu, więc nie powinno być to żadnym problemem. Dodatkowo w okresie przygotowawczym sparował ze znanym z występów w KSW Scottem Askhamem, aby odpowiednio przystosować się do najbliższego rywala. Tarantula jest zawodnikiem, który dysponuje o wiele lepszymi warunkami fizycznymi i będzie miał przewagę w zasięgu ramion. Amerykanin do tej pory stoczył 18 zawodowych pojedynków, w których zanotował 13 zwycięstw i 5 porażek. Warto jednak podkreślić, że w ostatnim czasie znajduje się w znakomitej dyspozycji, ponieważ ma na koncie 5 kolejnych triumfów. Aktualnie Polak plasuje się na 7. pozycji w rankingu, natomiast Amerykanin jest notowany o 3 miejsca niżej. W związku z tym przebieg tego pojedynku może być kluczowy dla dalszych losów rankingu. Ewentualna porażka Gamrota może sprawić, że Polak wypadnie z czołowej dziesiątki.

Tak naprawdę nie wiadomo, na jakim aspekcie skupił się w przygotowaniach do tego starcia reprezentant Polski. Jego najbliższy przeciwnik dysponuje mocnym ciosem, a także ma przewagę w warunkach fizycznych. Pierwszą myślą jest tutaj parter, jednak Turner w 3 z 4 poprzednich starć wygrywał właśnie w tej płaszczyźnie przez poddanie. Analizując to, jak radzili sobie obaj zawodnicy w ostatnim czasie można się tutaj skłaniać w stronę typowania wygranej Polaka, ale po decyzji sędziów. Taki zakład specjalny jest oczywiście dostępny w ofercie typów na UFC, które znajdziesz między innymi na stronie Superbet.

Sprawdź prognozę pogody i ostrzeżenia na najbliższe dni.

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

Autor tekstu: Filip Mełnicki – obecnie związany z agencją iGaming Nomads. Od 2 lat w branży iGaming, zajmuje się pisaniem artykułów o sporcie i zakładach bukmacherskich. Prywatnie fan Twardych Pierników Toruń.